Powoli zbliżamy się do roku 2021, kiedy to zgodnie z Dyrektywą Europejską każdy nowo powstały dom będzie budynkiem energooszczędnym. Jednak zanim to nastąpi już od kilku lat możemy zauważyć wzmożone zainteresowanie tym typem budownictwa. Co oznacza ta energooszczędność i jak ją uzyskać?
Od 2021 roku współczynnik U ścian zewnętrznych nie będzie mógł przekroczyć 0,2 W/m2K, a okien i drzwi balkonowych – 0,9 W/m2K. W sumie zapotrzebowanie na ciepło dla domu energooszczędnego w skali roku wyniesie mniej niż 70 kWh/m². Oznacza to nawet do 30% oszczędności na kosztach eksploatacyjnych. Zmniejszenie opłat przy jednoczesnym zwiększeniu komfortu użytkowania to jedna z przyczyn rosnącej popularności domów energooszczędnych.
Energooszczędny, czyli jaki?
Choć nie ma jednoznacznej definicji energooszczędności budynku, to z całą pewnością możemy powiedzieć, że jest on ciepły, nowoczesny technologicznie i ekonomiczny w utrzymaniu. Składa się na to przede wszystkim szereg zastosowanych rozwiązań. Jednym z nich są energooszczędne okna o dużych połaciach szybowych, które przepuszczają promienie słoneczne i zatrzymują je wewnątrz pomieszczeń. Nie bez znaczenia jest sposób rozmieszczenia wnętrz względem stron świata Te, w których mieszkańcy przebywają najczęściej, czyli np. salon powinny zostać usytuowane od strony południowej, aby zapewnić w nim jak najwięcej i najdłużej naturalnego nasłonecznienia. Dodatkowo wszystkie ściany, dach i podłogi muszą zostać ocieplone odpowiednimi materiałami, który wyróżniają się wysoką izolacyjnością, grubością i niskim współczynnikiem przenikania ciepła. Ponadto każdy element, taki jak stolarka okienna i drzwiowa czy pokrycie dachu powinny być wykonane z należyta starannością i ponadprzeciętną szczelnością. Wszystko to, ma na celu zatrzymanie jak największej ilości energii wewnątrz budynku, a tym samym zminimalizowanie kosztów ogrzewania.
Sprawdź oferty nowych domów w Warszawie
Gdzie ukryte są oszczędności?
Aby pokazać skalę ucieczki ciepła warto przyjrzeć się następującym wartościom, określającym ile ciepła ucieka przez poszczególne przegrody: ściany elewacyjne – ok. 15–25%, przez dach ok. 10–25%, przez podłogę ok. 3–6%, przez okna i drzwi ok. 20–30% i przez wentylację aż 30–40%. Zadbanie o prawidłową izolację termiczną tych miejsc nie tyko zwiększy energooszczędność budynku, ale także komfort mieszkania. Jak widać bardzo dużo ciepła ulatnia się przez tradycyjne kratki wentylacyjne. Dlatego w budynkach energooszczędnych stosuje się wentylację mechaniczną z rekuperacją. Polega to na odzysku ciepła z zewnątrz, dzięki czemu w pomieszczeniach mamy zawsze świeże powietrze bez konieczności wietrzenia. To idealne rozwiązanie dla osób z problemami zdrowotnymi, np. z astmą, seniorów i dzieci.
Zanim zaczniemy cieszyć się niskim kosztem eksploatacji domu energooszczędnego musimy liczyć się z tym, że sama budowa jest o ok. 10-20% wyższa niż wzniesienie tradycyjnego budynku. Jednocześnie zwrot tej inwestycji nastąpi szybko, głównie dzięki znacznie obniżonym kosztom. Według prognoz roczna opłata za ogrzewanie domu ok. 150 m2 wyniesie 500-600 zł.
Materiał przygotowany przez eksperta portalu RynekPierwotny.pl
